Zależy Ci na stabilności i trwałości podłogi? A może wolisz samodzielnie zamontować podłogę po godzinach pracy lub w weekend?
Od Twoich priorytetów zależy, jaki montaż podłogi drewnianej będzie dla Ciebie najlepszy. W wyborze z pewnością pomoże poznanie różnic, jakie w ostatecznym efekcie dają klejenie podłogi i układanie jej na „pływająco”.
Montaż podłogi drewnianej na kleju
Montaż podłogi drewnianej z użyciem kleju wymaga zaangażowania specjalistycznej ekipy. Nie chodzi o to, że podłoga na klej wymaga przy układaniu cyklinowania i lakierowania. W żadnym wypadku! Również podłogę gotową – fabrycznie wykończoną olejowoskiem lub lakierem można zamontować na klej (i jest to nawet wskazane).
Oto dlaczego polecamy zaangażować specjalistów parkieciarzy do przyklejenia podłogi:
- Po pierwsze wiedzą, jak to zrobić, by podłoga nie miała szpar lub się nie odkleiła.
- Po drugie mają doświadczenie – dobiorą kleje i grunty używane do danego rodzaju podłogi i takie, które najlepiej sprawdzą się w warunkach Twojego mieszkania lub domu.
- Po trzecie – sprawdzą stan i wilgotność wylewki i jeśli będzie trzeba, odpowiednio ją przygotują.
- Po czwarte – dzięki fachowemu montażowi utrzymujesz gwarancję na podłogę.
Na klej można montować zarówno podłogę warstwową, jak i litą.
Podłoga zamontowana klejem jest bardziej stabilna. Klej „utrzymuje” drewno na swoim miejscu. Poza tym ogranicza pracę drewna – czyli jego kurczenie i pęcznienie pod wpływem zmian wilgotności, czego wynikiem mogą być duże szpary.
Klej wypełnia przestrzeń między podłogą a wylewką. Dzięki temu, że pod drewnem nie ma pustej przestrzeni, podłoga nie ugina się, a przy chodzeniu nie daje głuchego odgłosu, charakterystycznego dla paneli pływających.
I chyba najważniejsze – podłogę klejoną można odnowić przez cyklinowanie i położenie oleju lub lakieru. W przypadku podłogi pływającej jest to dużo trudniejsze lub raczej niemożliwe. Poniżej piszę, dlaczego.
Montaż podłogi drewnianej na „pływająco”
Montaż podłogi drewnianej na pływająco wymaga jedynie oczyszczenia podłoża. O, zaraz, zaraz! Dobrze jeszcze sprawdzić, czy wylewka nie jest za mokra. Bo przecież układamy drewno – na kleju czy bez – reaguje na wilgoć.
W ramach hobby majsterkowania podłogę na pływająco można ułożyć nawet samodzielnie. Tak więc ten sposób układania będzie tańszy (nie potrzeba też kupować specjalistycznej chemii).
Niestety podłoga pływająca będzie dawała odgłosy przy chodzeniu, ponieważ pod tak zamontowaną podłogą, podobnie jak pod panelami, jest pusto. Żeby temu zapobiec można kupić specjalne maty wyciszające, ale to z kolei podnosi koszty montażu.
Jeśli zajdzie taka potrzeba, podłogę pływającą możemy zdemontować.
Podstawowym warunkiem montażu podłogi drewnianej na pływająco jest to, żeby podłoga była na tzw. klipy/zatrzaski, które łączą deski. Nie zalecamy tego typu montażu w przypadku podłogi łączonej na pióro-wpust.
Ale podłogi pływającej nie możemy cyklinować. Dlatego że taka podłoga ugina się pod ciężarem, również pod ciężarem maszyny cyklinującej. To powoduje, że przy cyklinowaniu zamiast gładkiej powierzchni powstaną nieregularne fale, które zdecydowanie zeszpecą nasze pomieszczenia.
